poniedziałek, 16 lipca 2012

Rozdział 4

Wyszliśmy na zewnątrz i wsiedliśmy do auta. Zayn za kierownicą, ja obok, a Niall, Harry I Louis z tyłu.
- No to Nikol co robimy ? - spytał Harry
- No raczej musimy wynająć pokoje w hotelu, bo w domu to nie mamy co się pokazać, niech pobędą trochę sami .
- Zgoda, to może ja zadzwonię do hotelu i złoże rezerwacje na dziś, a na razie pojedziemy do kina i potem coś zjeść.- zaproponował mulat.
- Okej. - zgodziłam się z Zaynem
Zayn zadzwonił do hotelu i potem pojechaliśmy do kina. Droga minęła szybko, oczywiście nie obyło się bez wygłupów chłopaków. Wybraliśmy film ' Projekt X '. Kupiliśmy popcorn i cole i usiedliśmy na miejsce.
Siedziałam koło Zayana i Harrego. W trakcie filmu Hazza udawał że się przeciąga i położył mi rękę na ramieniu. ja od razu ją zdjęłam co rozbawiło Zayana. Spytacie czemu nie pozwoliłam objąć się Harremu, przecież jest przystojny i słodki, nie jedna dziewczyna chciała by być na moim miejscu odpowiedź była prosta: po pierwsze nie był w moim typie, a po drugie przyznaje się bez bicia spodobał mi się Zayn, ale nie robiłam sobie zbytnich nadziei. Po filmie, zdecydowaliśmy że nie pójdziemy do restauracji tylko zjemy coś w hotelu. wzięliśmy swoje rzeczy z bagażnika, zameldowaliśmy się i poszliśmy do swoich pokoi ja miałam sama, Zayn miał z Niallem, a Harry z Louisem. Chłopcy poszli coś zjeść, ja nie byłam głodna więc poszłam spać. Gdy już byłam w pokoju wyjęłam moje siwe dresowe spodnie i biały t-shirt. Umyłam się i położyłam. Nagle po pokoju rozległo się pukanie.
- Proszę - powiedziałam
- Mogę na chwilkę- to był Zayn, był jeszcze ubrane w ciuchy.
- jasne, wchodź- usiadł na moim łóżku
- Stało się coś- spytałam
- Nie..tylko...chciałem spytać czy wybrałabyś się ze mną jutro na kolacje.
- i przyszedłeś o tej godzinie żeby mnie o to spytać- spojrzałam na niego pytająco
- no tak, bo wiesz wcześniej nie miałem okazji, wiesz chłopcy są....
- nie musisz kończyć- powiedziałam bo wiedziałam jak zachowują się czasem chłopcy, od razu usłyszałabym komentarze, lub zaczęli by się bawić w ''swatke''
- to jak zgadzasz się- spytał, widziałam że był lekko poddenerwowany.
- Jasne, czemu nie - zgodziłam się
- to świetnie, dobranoc- powiedział i pocałował mnie w policzek
- dobranoc-odpowiedziałam mu
Zayn poszedł do swojego pokoju a ja, chwile po tym zasnęłam z bananem na ryju......

Rano wstałam, poszłam do łazienki aby ogarnąć twarz. Wybrałam taki zestaw: http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/121035021/1530.html
Włosy uczesałam w kitka, spakowałam resztę rzeczy do plecaka. Wyszłam z pokoju i udałam się na dół.
Przy stoliku siedzieli chłopcy. Podeszłam do nich usiadłam obok Harrego i Nialla.
- cześć- przywitałam się z nimi
- cześć- odpowiedzieli równo
Zjadłam dwie kanapki i wypiłam swoją herbatę. Chłopcy też skończyli jeść.
- to jak jedziemy do domu?- spytałam
- mogli byśmy jeszcze gdzieś wyskoczyć-zaproponował Zayn
- ja bym wolał wrócić do domu te łóżka hotelowe nie są wygodne, a chciałbym się wyspać.- stwierdził Louis
-  Nie, no spoko, możemy wracać.- powiedziałam.
 Wymeldowaliśmy się z hotelu i wsiedliśmy auta. W samochodzie oczywiście nie obyło się bez wygłupów, śmialiśmy się i żartowaliśmy. gdy dojechaliśmy wysiedliśmy z auta i skierowaliśmy się w stronę domu. Przed drzwiami Louis się zatrzymał.
- Co się stało Lou? - spytałam go..
- Może na powitanie zrobimy im jakiś kawał.
- dobry pomysł, ale chodźmy najpierw zobaczyć czy śpią ?
- Ale jak ? przecież jak wejdziemy to ich obudzimy.
- Macie drabinę?- spytałam chłopaków
- chyba tak, sprawdzę czy jest w garażu powiedział Zayn
Za chwile był już z drabiną.
- ok, drabina jest, chodźmy pod okno pokoju Liama.
Gdy staliśmy pod oknem Liama, Zayn postawił drabinę.
- Dobra to kto wchodzi na górę.?- spytałam
- Nie ja - Harry
- Nie ja - Niall
- Nie ja - Louis
- Nie ja- Zayn
- No zajebiście, czyli ja ma tam wejść? - spytałam, Niall już otwierał buzie kiedy powiedziałam..
- nie odpowiadaj, dobra trzymajcie drabinę, i w razie czego łapcie mnie.
Weszłam po drabinie żeby zobaczyć czy śpią, patrze przez okno a w łóżku była tylko Danielle, cóż pewnie Liam jest w łazience. Nagle ona się obudziła spojrzała na mnie i zaczęła krzyczeć, z zaraz po niej ja, tak się darłam że straciłam równowagę i spadłam na Zayna. Chłopaki nie mogli powstrzymać się od śmiechu
- Co się tak gapicie ciołki pomóżcie nam, w ogóle mieliście trzymać tą drabinę zaczęłam się na nich drzeć
Za chwile wyszli Liam i Danielle, jak zobaczyli mnie leżącą na Zaynie i połamaną drabine oczy o mało nie wyskoczyły im z orbit.
- Co tu się stało- spytał Li
- Emmm......no...bo....ten...tego..- kompletnie nie wiedziałam co mam im powiedzieć
- Chcieliśmy wam zrobić kawał, ale nie wiedzieliśmy że śpicie, no i Nikol wpadła na pomysł żeby wejść po drabinie i zobaczyć przez okno czy śpicie, no i straciła równowagę i wylądowała na Zaynie......- wytłumaczył Louis
- Nic by się nie stało jak byście trzymali drabinę, i może pomożecie w końcu nam wstać?
Chłopcy pomogli nam wstać byłam cała obolała Zayn też.
- sssss- wszystko mnie boli syczałam z bólu- idę się położyć
- ja też-powiedział Zayn- następnym razem wy wchodzicie na drabina - dodał
- Następnego razu nie będzie, a to jest kara za podglądanie- skarcił nas Liam
- jakie podglądanie, to było raczej rozpoznanie sytuacji, a ty Louis nie zwalaj wszystkiego na mnie pomysł z kawałem był twój.-broniłam się- dobra koniec gadania ja spadam aha Danielle mogę cię prosić na chwilkę....
- Emmm, tak - odpowiedziała, i poszłyśmy do mojego pokoju.

---------------------------------
Komentujcie i polecajcie błaaaaaaagam ;((

piątek, 13 lipca 2012

Rozdział 3

Wysiedliśmy z auta i skierowaliśmy się w stronę galerii handlowej.
- No więc...skoro to imieniny Danielle to Liam pewnie coś szykuje,,,,
- No tak, chce ją do nas do domu na kolacje
- no to w takim razie sukienka plus jakieś dodatki i buty to będzie odpowiedni prezent.- stwierdziłam
- No to ruszamy..-powiedział Liam
Długo szukaliśmy, a właściwie ja szukałam prezentu dla Danielle, aż w końcu znalazłam coś odpowiedniego : http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/116259795/1218.html. Pokazałam chłopakom co wybrałam, a oni stwierdzili że jest idealne. Postanowiłam im przedstawić przebieg kolacji Liama i Danielle.
- Plan jest taki, ja zapraszam Danielle do siebie pod pretekstem, iż chce ją bliżej poznać, a Liam w tym czasie przygotowuje kolacje, ja jakimś sposobem dokładnie jeszcze nie wiem  jakim, przygotuje Danielle, wiecie ubiór, makijaż, fryzura i takie tam, następnie my, czyli ja i 4/5 1d zmywamy się z chaty. Kapujecie ?
- Jasne! - odpowiedzieli wszyscy oprócz Liama
- A ty Liam? Czego nie pojmujesz ? - spytałam
- Tego gdzie wy będziecie spać ? -spytał Liam
- to już nie twój problem, już ja coś wymyśle. - uspokoiłam go
- no to zwiajamy do domu trzeba wszystko przygotować - powiedział Harry
- No racja w domu rozdzielę wam zadania - postanowiłam
- Tak jest ! - odpowiedzieli chórem
Po powrocie do domu wszyscy usiedli na kanapie, a ja zaczęłam przydzielać im zadania.
- No więc. Liam ty idziesz się ubrać w coś eleganckiego, Harry ty ugotujesz jakieś danie nie wiem spagetti czy coś, to już sam zdecyduj, Niall, Zayn i Louis wy posprzątacie dom i nakryjecie do stołu. Jakieś pytania?
Zgłosił się Louis.
- tak Louis ?
- A ty co będziesz robić ?
- jak to co muszę zaprosić Danielle i wykombinować jak zrobić żeby ubrała się z zakupione przez nas rzeczy.
- aha - odpowiedział Louis
Poszłam na górę przebrałam się w to : http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/94578368/471.html . 
Następnie zadzwoniłam do Danielle ( oczywiście wcześniej załatwiłam sb numer od chłopaków ) i zaprosiłam do nas, pod pretekstem iż chce się z nią bliżej poznać.
Rozmowa telefoniczna :
-----
- Halo-odezwał się głos w słuchawce
- Hej Danielle, mówi Nikol, może wpadła byś do mnie znaczy do domu chłopaków, poznałybyśmy się bliżej, co ty na to ?
- Jasne, chętnie będę za pół godziny.
- Okej, to do zobaczenia.
--------

 Zeszłam na dół powiedzieć chłopakom że za chwile przyjdzie Danielle. Gdy zeszłam chłopcy kończyli sprzątać dom.
- Chłopacy nie nakrywajcie jeszcze do stołu, zrobicie to jak Danielle wejdzie do mojego pokoju, żeby nic nie załapała.
- Okej- odpowiedzieli
nagle po domu rozległo się pukanie.
- to pewnie ona ja otworze a wy udawajcie że oglądacie telewizje.
- cześć Danielle, zapraszam - przywitałam ją, i wpuściłam do domu
- Hej, Nikol - weszła
- Hej Danielle - przywitali się chłopcy
- Cześć. A gdzie Liam ?
- Poszedł do sklepu.- powiedziałam
- Jest u siebie w pokoju - powiedział w tym samym czasie Louis
- Louis! - Wydarliśmy się wszyscy na niego
- Eeeem znaczy pewnie nie widziałem jak wychodził- powiedział Louis
- Yyyy Nikol coś się stało - spytała zdezorientowana Danielle
- Nie nic....chodźmy do mojego pokoju- próbowałam wybrnąć z tej sytuacji
Weszliśmy  na górę, usiedliśmy na łóżko, musiałam napisać do Liama i reszty chłopaków że mają przygotować stół.
- Muszę do łazienki zaraz wracam.
Weszłam do łazienki i napisałam 'esa' do chłopaków. Wróciłam do Danielle
- Danielle słyszałam że dziś masz imieniny. Dlatego razem z chłopakami mamy dla ciebie prezent.
Podałam jej prezent.
- oooo, jest śliczna, pójde im podziękować.
-nie !!! Znaczy....może najpierw przymież
- Dobrze.
Danielle przebrała się w sukienkę  i buty i zeszłyśmy na dół. To co tam zastałam wyglądało lepiej niż się spodziewałam. Chłopcy bardzo się postarali, zgasili światło i pozapalali pełno świec, mały stolik nakryli czerwonym obrusem, na środku postawili wino, a w tle grała romantyczna muzyka. Nagle do Danielle podszedł Liam z bukietem czerwonych róż o małym pudełeczku w ręcach.
- no...ty my z chłopakami już sobie pójdziemy
- Nikol- zawołała Danielle, i podeszła do mnie
- tak ? - spytałam
- dziękuje- szepnęła mi na ucho
- ale to nie moja zasługa, tylko chłopaków
- przestań, i tak wiem że chłopcy sami by tego nie zrobili - powiedziała na co ja się tylko uśmiechnęłam i wyszłam razem z chłopakami zostawiając ich samych.....

---------------------
Ktoś to czyta wgl ?

niedziela, 8 lipca 2012

Rozdział 2

Rozdział 2

Po trzech godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce. Liam wziął moje walizki i weszliśmy do ogromnego jasnego domu chociaż spokojnie można było by nazwać to willą. Gdy weszliśmy zobaczyłam 4 chłopaków siedzących na kanapie i kłócących się o pilot. Liam chrząknął, a chłopcy zerwali się z kanapy i podeszli do nas.
- Chłopaki to jest Nikol.- przedstawił mnie Liam
- Hej!-odpowiedzieli równo
-Cześć- odpowiedziałam
-Jestem Harry- odezwał się chłopak z burzą loków na głowie i podał mi rękę którą uścisnęłam
-Ja jestem Niall- odezwał się blondyn i również podał mi rękę
- A ja jestem Louis, a ten obok mnie to Zayn- Uścisnęłam ich ręce, a Liam w tym czasie zaniósł walizki na górę.
- Chodź Nikol porozmawiacie jutro, pewnie jesteś zmęczona, pokaże ci  twój pokój.
Gdy weszłam do środka moim oczom ukazało się pomieszczenie o turkusowych ścianach i jasnych meblach.
- Podoba ci się ?
-Tak, jest spoko- tak wiem nie była to błyskotliwa odpowiedź, ale nie chciało mi się teraz gadać, po prostu marzyłam o tym aby pójść spać
- Nikol musimy porozmawiać.Wiem że zachowałem się jak idiota. Nie odzywałem się do ciebie, nie pisałem, ale mieliśmy trasę, pojawiła się Danielle i chciałem z nią spędzać jak najwięcej czasu przepraszam to się już nie powtórzy. Sztama ?
-Rozumiem...Sztama ! - przybiliśmy zółwika
- a teraz idź spać bo chłopacy chcieli by cię lepiej poznać, więc jutro czeka cię ciężki dzień.
- Dobrze. Dobranoc Liam
- Dobranoc mała.
Cieszyłam się że wreszcie pogodziłam się z Liamem, może mama miała racje w końcu spełnia swoje marzenia a ja jako przyjaciółka powinnam go wspierać. Po długich rozmyślaniach postanowiłam iść spać w końcu jutro spędzam dzień na poznaniu się z One Direction. Wykąpałam się, wysuszyłam włosy, ubrałam w pidżamę i poszłam spać.

Następnego dnia wstałam o 8:00, tradycyjnie odbyłam ranną toaletę i ubrałam się w to:http://img.stylistki.pl/sets/nirvana-stylle-s115022.jpg i zeszłam na dół.
-Hej! - powiedzieli chłopacy
- Joł
- Chodź na śniadanie, twoje ulubione naleśniki z bitą...- Ajć, Liam wie jak mi się podlizać
Zjadłam wszystko co miałam na talerzu i usiadłam na kanapę koło chłopaków. Nagle lokowaty wyłączył telewizor, w momencie kiedy leciała moja ulubiona piosenka.
Spojrzałam na niego z miną ' Are you fucking kidding me ?!'
- To co Nikol, może opowiesz nam coś o sobie.?
-Emm, mam na imię Nikol, ale przyjaciele mówią na mnie Nika za nie długo będę miała 18 lat, lubię tańczyć,
tą pasje dziele z moją najlepszą przyjaciółką Alex, trochę śpiewam i gram na gitarze ale to amatorsko mi wychodzi....
- to może nam coś zagrasz-zaproponował Niall
-lepiej nie, jeszcze ogłuchniecie,
-oj tam na pewno nie jest aż tak źle, to ja skocze po gitare.
Nie no zajebiście, tylko co ja im zagram. Po chwili blondyn pojawił się z gitarą. Wzięłam instrument i zaczęłam grać.


Don't know, don't know if I can do this on my own
Why do you have to leave me
It seems I'm losing something deep inside of me
Hold on, on to me

Now I see
Now I see

Everybody hurts some days
It's okay to be afraid
Everybody hurts
Everybody screams
Everybody feels this way
And it's okay...
La la la la la..
It's okay


Chłopcy patrzeli na mnie z bananami na twarzy. W końcu odezwał się Harry.
- Nikol masz wielki talent
- E tam, takie brzdąkanie i podśpiewywanie.- wymruczałam.
- Harry ma racje, masz świetny głos- odezwała się Zayn
- A może Nikol wybrała by się z nami na zakupy do centrum, mieliśmy przecież kupić prezent dla Danielle a już jutro jej imieniny.
- Rzeczywiście. To jak Nikol uratujesz nas ? - spytał Harry
- Oczywiście, to dajcie mi godzinkę przebiorę się.
- Okej - odpowiedzieli chórem
Poszłam do pokoju przebrałam się w to : http://img.stylistki.pl/sets/bez-nazwy-s184501.jpg 
Umalowałam się, uczesałam włosy w kitka i zeszłam na dół. Chłopacy siedzieli na kanapie i oglądali Fineasza i Ferba.
-Chłopacy! Możemy już iść!
Za chwile wszyscy byliśmy gotowi i wyruszyliśmy w drogę. Liam, Harry, Louis i Niall pojechali jednym samochodem a ja pojechałam z Zayanem. Musze przyznać że jest przystojny, ale podobno to typ 'lovelasa'.
Jechaliśmy w ciszy. Podobało mi się to więc nie zaczynałam rozmowy, ale mu najwidoczniej ta cisza nie pasowała.
- Długo się znacie z Liamem- spytał
- Tak, tacy przyjaciele z piaskownicy- uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił uśmiech ;)
- a jak skończysz liceum to co chcesz robić ? - próbował rozkręcić rozmowę Zayn.
- zawsze chciałam tańczyć ale tata twierdzi że nie da się z tego utrzymać więc,będę studiowała prawo, w sumie mam to od dziecka, wiesz taki talent do bajerowania ludzi.
- heh, a może dasz mi swój numer, tak na wszelki wypadek gdybym potrzebował porady adwokata.
ten to umie wykorzystać sytuacje. ;p
- spoko, daj telefon to ci wpisze
Podał mi telefon, a ja wpisałam mu swój numer telefonu. Potem rozmawialiśmy trochę o nim, trochę o muzyce aż w końcu dojechaliśmy do centrum.....




--------------------------
Piosenka śpiewana przez Nikol to : Avril Lavigne - Everybody hurts

   

http://www.youtube.com/watch?v=bD8T-IicCto

środa, 4 lipca 2012

Rozdział 1

surprise.....

Dni mijały, a wakacje były coraz bliżej. Byłam zła na Liama że się do mnie nie odzywał,
od jego mamy dowiedziałam się że znalazł sobie dziewczynę, to by wyjaśniało dlaczego mnie olał...
tak czy inaczej chce z nią przyjechać i przedstawić swoim rodzicom.Niektórzy uznają mnie za obrażalską, ale postanowiłam że nie odezwę się do Lima ani jednym słowem nawet go do pokoju nie wpuszczę,
 niech wie że ze mną nie ma tak łatwo. W sumie nawet nie wiem czy przyjdzie do mnie i  czy wgl o mnie pamięta.....

Nadszedł dzień jego wizyty, uznałam że będę się zachowywać normalnie, tak jakby nic się nie stało.
O 6:00 wstałam odbyłam poranną toaletę, ubrałam się w to: http://img.stylistki.pl/sets/joop-s191138.jpg 
Wzięłam plecak i mój telefon ( nokia n97 ;p ) i zeszłam na śniadanie.
- Hej mamuś, co na śniadanie?
-Dzień dobry córciu, twoje ulubione naleśniki z bitą śmietanom.
-Oooo. kocham cię- i dałam i całusa w pulik ;p
-Dziś przyjeżdża Liam ze swoją dziewczyną.
-mamo rozmawiałyśmy na ten temat. nawet nie proś żebym była miła.
-córeczko rozumiem że czujesz się odrzucona przez Liama ale spróbuj chociaż go zrozumiec
- mamo tu nie ma czego rozumieć, muszę lecieć do szkoły
-pa
-pa

W drodze do szkoły zadzwonił mój telefon. Wyświetliło mi się : Liam :*.
Nacisnęłam red słuchawkę i ruszyłam do szkoły. Na lekcjach nudy, ale co się dziwić za parę dni koniec roku szkolnego i wreszcie wakacje. Mam zamiar się byczyć. Dostałam chyba z 20 sms'ów od Liama.
Ale nawet nie przeczytałam, uznałam że tylko humor mi się zepsuje. Wracałam do domu i gadałm przez tel.
z Alex która akurat teraz musiała się rozchorować! no ale co mogłam zrobić wróciłam do domu jak gdyby nic rzuciłam plecakiem w kąt i jak zwykle krzyknęłam:
- Siemaaa!
-Cześć
Już wchodziłam po schodach ale skapnęłam się że to nie powiedziała mama, odwracam się a tam przy stole razem z moimi rodzicami siedzi Liam. Pomyślałam ( coś za dużo myślę ale dobra...) ze go oleje tak jak on mnie. i znów chciałam wejść po schodach...
- Niki poczekaj. możemy porozmawiać ?
- Nie ?! - niby odpowiedziałam ale zabrzmiało to jak pytanie
- przepraszam że się nie odzywałem ale mieliśmy dużo pracy.
-taa, jasne- ehh ta ironia, odwróciłam się i weszłam do pokoju trzaskając drzwiami, nie ma to jak wejście smoka ;p Za chwile usłyszałam pukanie.
- To ja mama. Mogę wejść ?
- no dobra...
- razem z tatą i Liamem postanowiliśmy ze wakacje spędzisz u niego z chłopakami z One driection
- Że co ?!
- Nikuś, dzięki tym wakacjom spędzisz trochę czasu z Liamem, zawsze tego chciałaś daj mu szanse
-Dobra, ale nie karz mi być miłą niech zobaczy że ze mną nie ma lekko- uśmiechnęłam się szyderczo
- Tylko nie zamęcz ich tam...
- Kiedy mam jechać
- Jutro
- A zakończenie szkoły ?!
- Dzwoniliśmy do twojej wychowawczyni i twój tata odbierze świadectwo.
- No dobra, to muszę się spakować.
- to ja ci nie przeszkadzam dobranoc - pocałowała mnie w czoło i wyszła
Zajebiście. Pomyślałam. No nic. Pakowanie czas zacząć. Skończyłam o 1:00 szybko się wykąpałam i padłam na twarz. Dosłownie ! Dobrze że mam miękką poduszkę ;p
Rano wstałam, odbyłam poranną toaletę i ubrałam się w to : http://img.stylistki.pl/sets/it-at-s191105.jpg


Następnie zeszłam na dół. Liama jeszcze nie było. Zjadłam naleśniki. chwile potem przyszedł Liam z jakąś dziewczyną, wyglądała na całkiem miłą.
-Nikol, to moja dziewczyna Danielle, Daniell To jest Nikol.
- Cześć- podała mi rękę
- Hej-uścisnęłam jej dłoń
- Gotowa?- spytał mnie Liam
- Tak- odpowiedziałam obojętnie
Wsiedliśmy do samochodu Liama a mój tata pomógł mi z torbami. Założyłam słuchawki na uszy, włączyłam Eminem - Not Afraid na full. Liam tylko patrzył na mnie i się uśmiechał....


I'm not afraid  to take a stand
Everybody come take my hand
We'll walk this road together, through the storm
Whatever of weather, cold or warm
Just let you know that, you're not alone
Holler if you feel like you've been down the same road





--------------------------
I'm so sory za błędy ;p;p;p
My first opowiadanie ;))







prolog


Prolog.
Czasem nasze życie zmienia się w najmniej oczekiwanym momencie. Moje się zmieniło kiedy mój przyjaciel Liam wraz z swoimi kumplami wzieli udział w  X Factor. Może to głupie ale mimo tego że nie znłamam jego przyjaciół z zespołu to już ich nie lubiłam za to że mi go odebrali. Liam mieszkał w domu na przeciwko mnie ale wyprowadził się i zamieszkał z kolegami na drugim końcu miasta dlatego nasz kontakt ograniczał się do sms-ów, rozmawieniem przez skype i telefon. Czasem przyjeżdżał w odwiedziny, ale coraz rzadziej.  Z każdym dniem coraz bardziej mi go brakowało, ale musiałam iść dalej...


http://www.youtube.com/watch?v=Lfgj7Y1ujYg&feature=related


Sometimes I drive so fast, just to feel the danger
But right now I feel like a piece of me is gone.
Without you I can't breathe ,I can't do anything at all.
Without you i feel lonely
But if you are somewhere just help me.
Just help me. Just help me. Just wait.

Stay with me, don't go away without me .My love, my friend.

When you're gone the pieces of my heart is missing.
But I know thats right.
Everything with time is passing
The world is full of hate
But I know I’m must be strong, that's right.

Stay with me, don't go away without me. My love, my friend.

Don't leave me, don't leave me, don't leave me, Don't leave me, don't leave me... my love, my friend.

Bohaterowie ;D


Bohaterowie:

Nicol ( Nika, Niki ) Russo - Jej najlepszą przyjaciółką jest Alex z którą dzieli wspólną pasje - taniec. Lubi też śpiewać i grać na gitarze. Ma blond włosy do ramion, błękitne oczy, w przeciwieństwie do swojej przyjaciółki woli luźne ciuchy.

Alex Forks - BFF Niki. Tak jak jej przyjaciółka kocha tańczyć, kocha również jazdę konną. Ma długie brązowe włosy i czekoladowe oczy. Woli ubierać się w sukienki i nosić szpilki.

Liam Payne, Harry Styles, Louis Tomlinson, Zayn Malik i Niall Horan- członkowie zespołu         One Direction.

hej !

Hej!

Będę tu dodawać posty z rozdziałami opowiadania o One Direction.
Zaczęłam je już pisać na onet ale nie mogłam tego ogarnąć, więc przeniosłam się tu.
Zaraz dodam bohaterów, prolog i jak dam rade to pierwszy rozdział zobaczę jeszcze...


Patrycja